INDIANIE.net

[wredna_squaw]

Tak patrzę co tu się dzieję i dochodzę do wniosku, że trzeba się mocno zastanowić nad naszą przyszłością! Czy chcemy ograniczyć liczbę graczy do pierwszych powiedzmy dwustu, którzy posługują się broniami, zasłaniają się tarczami i dosiadają koników o mocy (wytrzymałości, zręczności) rzędu 60-80? Ekwipunke kilka generacji starszy będzie w porównaniu z tym dużo słabszy (ze 20 punktów). Do tego - na wniosek wierchuszki - zostaną poszerzone możliwości ataku słabszych, więc będzie kolejne kilka-kilkanaście punktów różnicy siły - kto z nowych graczy w tym momencie będzie miał ochotę w to się bawić. Podejrzewam, że niewielu...


Żeby nie było tylko krytyki - jako jakiś pomysł na dalszy rozwój rzucam wprowadzenie jakiegoś rodzaju "rejonizacji". Wprowadźmy uproszczoną mapę Ameryki, kilka terenów, określmy odległości pomiędzy nimi i powiedzmy tak, że całe plemię musi być w tym samym terenie. Przejście pomiędzy sąsiednimi terenami zajmuje dobę (zmiana arbitralnie o północy czy innym bladym świtem). Jak ktoś chce zmienić plemię - musi do niego "dotrzeć", czyli nawet przez kilka dni będzie bez plemienia. Wojny i pojedynki - tylko w obrębie jednego terytorium. Dzięki temu będzie można wprowadzić "rezerwaty", które chroniłyby słabszych graczy a jednoczeście byłyby na przyszłość źródłem nowych graczy...

Pewnym problemem mogłaby być mobilność inwestycji, ale powiedzmy, że sprzedawałoby się poletko w jednym rejonie jakiemuś farmerowi a w nowym - kupowało identyczne poletko za identyczną cenę i wszystko odbywałoby się poza grą... No albo to jest jakaś taka farma, na której ktoś pracuje i przysyła nam tylko czeki :P

Do tego może warto byłoby dodać jakieś parametry fizyczne ekwipunku. Skóra z niedźwiedzia - chroni przed ciosami ale niestety - zmniejsza zręczność, bo jest sztywna, gruba, ciężka i mało wygodna. A do tego noszenie takiego ciężaru uniemożliwia władanie winchesterem, bo razem byłyby już za ciężkie...

Ufff - to tylko takie luźne pomysły, pewnie mocno niedopracowane, ale to przecież nie jest problem. Boję się bardziej, że tak radykalna zmiana byłaby już zupełnie nową grą...

[Borszczu]

Heh... Epicki opis wywracający grę do góry nogami.

Moze zacznijmy od czegoś bardziej przyziemnego. Moim zdaniem trzeba zmodyfikować wpływ itemów na statystyki. Powinny być one dopisywane w stosunku 1:2 (trening:item - może nawet 1:3), bo chyba się zgodzicie ze item można kupić a staty mamy z góry założone limitem.
Proponuje zmienić trafienie i ich system przeliczania. Max trafienie: 90% min: 10%. Podczas każdej walki będzie sprawdzany stosunek zręczności mój i przeciwnika. Dajmy na to ze mam 20 zręczności z treningu i 20 z kucyka to w sumie 30 trafienia, przeciwnik ma jej 15 + 20 z konia (w sumie 25). Bazowe trafienie będzie wynosiło 50%, 30-25=5, przemnóżmy ten współczynnik przez 2 dla zwiększenia balansu miedzy statystykami i otrzymamy 10. A wiec moja szansa na trafienie wynosi 50%+10%=60% a jego 50%-10%=40%.

Z dmg podobnie siła + bron w stosunku jak wyżej. 20 siły +30 z broni to moc 35, 20 obrony + 25 zbrojii to 32,5. Rożnica wynosi 2,5 a dmg mieściłoby sie w przedziale 2,5*x1 do 2,5*x2 (trzeba tylko dobrać sensowne współczynnik aby losowość nie była tak duza jak teraz).

I chyba wszystko jeśli chodzi o walkę. Kiedyś pisałem o rasach, a w zasadzie o specjalnościach naszej postaci. Moze i nad tym warto pomyśleć.
http://forum.indianie.net...ighlight=#12968

Cytat:

Chcesz dodać czary, ok, ale nie mag tylko Szaman (mĂłgłby mieć większÄ regeneracje hp). Zamiast rycerza wojownik z bonusami podczas walki i jeszcze moĹźna dodać zwykłego "wieśniaka"(nie wiem jak to nazwać Ĺźeby do Indian pasowało), ktĂłry dajmy na to szybciej zbierałby złoto i/lub miałby większego farta w dropie itemu na wyprawach.

[Old_Shatterhand]

Taaa. Indianie.net to tylko i aż Indianie.net. :) Z tego już innej gry nie będzie.

[SiVo]

[Borszczu]

[Old_Shatterhand]

Jeśli twierdzisz SiVo, że mógłbyś pomyśleć nad pomysłem Wrednej dotyczącym mapy, to ja chciałbym wziąć udział w takim przedsięwzięciu.